Chętnie sprzedam swoje autko jakim jest safrane V6 z 2000r po przekładce skrzyni na manual, jedno z kilku sztuk na świecie w tej konfiguracji (pewnie można policzyć na palcach obu rąk stolarza ile takich jeździ).
Auto w całkiem fajnym stanie, a jak a Safrane to można powiedzieć, że jedno z lepszych egzemplarzy.
wyposażenie jak to safrane:
Felgi 18" z espace - z przodu nowe opony, z tyłu roczne
Climatronic
elektryka wszystkich szyb i luster
elektryka i pompowanie foteli + grzanie
elektryka tylnej kanapy
skórzane fotele
boczki w skórze i drewno z initiale
tuleje środkowe również w skórce
fabryczna navi po polsku - mapy chyba z 2013
dokładana navi dotykowa MediaNav z nowszych modeli renault takich jak np Captur - nowe mapy i działające fabryczne sterowanie spod kierownicy
lusterko fotochrom w środku (samościemniające się)
Xenony+spryskiwacze
Zderzak przedni z Safrany Biturbo
Progi w kolorze nadwozia
Dolna czesc zderzaka tylnego też w kolorze nadwozia
Tylna wycieraczka pionowa z laguny
Akcesoryjny spoiler z tyłu (coś co nazwałbym ducktail)
LPG z papierem na butle jeszcze na 8 czy 9 lat jakoś tak
Z przodu hamulce z laguny GT - wieksze tarcze i zaciski niż w safranie. Tarcze 304mm
LPG to Stag300-6 z reduktorem AC R01 z zapasem do 250km, szybkie wtryski Barracuda, butla 55l do której wchodzi jakieś 44l na czysto. Kupiłem auto z inną instalacją, tą założyłem jakiś rok temu "po swojemu" wraz z czujnikami ciśnienia i temperatury. Można więc powiedzieć, że instalacja jest prawie nowa.
Za mojej kadencji wymieniałem także kompletny rozrząd wraz z pompą wody (na nowy bo to istotne), chłodnicę wody na nową, termowłącznik na nowy, termostat na nowy, któreś tylne łożysko na nowe, nowe hamulce przód-tarcze i klocki ATE, tylne klocki, jakieś poduszki zawieszenia, gumki, tulejki, łączniczki, sprzęgło + obicie tarczy kevlarem, cały tłumik, alternator, rozrusznik..... uszczelniłem magiel, zrobiłem krzyzak na kolumnie...uruchomiłem spryski reflektorów, tylna wycieraczkę....konserwowałem itd, dużo tego, ciężko spamiętać. Założony Airbox Simota - ładnie mruczy spod maski + zapewnia chłodniejsze powietrze bo fabryczny sie rozpadł. Nowe halogeny w zderzaku biturbo.
Co do skrzyni. Wkładał ją mój poprzednik, ale w zasadzie prawie cały swap zrobiłem od nowa, bo nie chciało to działać jak powinno, pedał sprzęgła ciężko chodził, auto gasło, falowało, nie miało mocy. Zachowywało się nieprzewidywalnie a silnik wisiał krzywo. Teraz jest sterownik z laguny z tym samym silnikiem i manualem, immo przypisane do safranowego i chodzi jakby od zawsze była z manualem. Tempomat również działa, a sprzęgło chodzi gładko. Obicie kevlarem pomogło, bo przy ostrzejszym starcie fabryczne valeo lubiło przyśmierdzieć. Szpilke skrzyni dotoczyłem dłuższą i silnik już nie wygląda dziwnie pod maską.
Przebieg na liczniku około 170tys, auta używam na codzień, więc przebieg rośnie. Za mojej kadencji nigdzie nie uderzone, ale przeszłości nie znam. Lakier na całości był odnawiany, wydaje mi się że na raty, więc może być różnie. Zapewniam jednak, że trudno o lepszą sztukę ph2. Jeśli chodzi o rdzę - jest ok, jak ktoś się uprze to znajdzie, ale jak ktoś miał już styczność z Safrane to będzie zaskoczony, że praktycznie jej nie ma. Do auta dokładam jakieś graty które kolekcjonowałem - nowa cewka sagema (podobno miała sie zepsuc więc kupiłem orginalna nowa na zapas), stalówki z zimówkami, jakieś skóry, jakieś boczki, zwykły zderzak przód, jakieś graty i inne niespodzianki.
Ktoś się jeszcze nią nacieszy. Na pewno zapomniałem wiele szczegółów, ale można pytać.
Wiem, że auto jest trudno zbywalne, ale chciałbym odzyskać chociaz część pieniędzy więc wystawiam Safrane za 9500zł do negocjacji.
Sprzedaje, bo mam w głowie inne "projekty" i inne motoryzacyjne marzenia. Nie można mieć wszystkiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum